Poznaj 4 fakty z fascynującej historii tlenoterapii!

Obrazek poglądowy przedstawiający rysowaną scenę stylizowaną na ilustrację ze średniowiecznego manuskryptu: kobieta obsługuje komorę hiperbaryczną, wewnątrz której możemy dostrzec twarz mężczyzny.

Tlenoterapia hiperbaryczna to jedna z tych metod leczenia, które coraz śmielej wkraczają do współczesnej medycyny. Komory stają się dostępniejsze, a świadomość ich działania rośnie z roku na rok. Dziś wiemy, że regularne sesje potrafią pomóc w regeneracji, podtrzymaniu formy, zachowaniu młodego wyglądu i po prostu pozwalają uzyskać lepsze samopoczucie.

Przyszłość tej terapii jawi się w wyjątkowo jasnych barwach. Jednak tym razem nie spojrzymy w przód, ale wstecz. Cofniemy się do historycznych momentów kształtujących jej rozwój. Oto cztery fakty z historii tlenoterapii, które warto znać!

Fakt 1: Początki tlenoterapii sięgają kilku wieków wstecz

Choć tlenoterapia kojarzy się z nowoczesnością i zaawansowaną technologią, jej początki sięgają… XVII wieku! Już wtedy pojawiła się pierwsza próba stworzenia urządzenia, które pozwalało wykorzystać ciśnienie powietrza w celach zdrowotnych.

Wyobraź sobie czasy, gdy o nowoczesnej medycynie nikt jeszcze nie słyszał, a mimo to do medycznego dyskursu wpada pomysł, by wspomagać ludzki organizm właśnie poprzez kontrolowane podawanie tlenu. Szalone? Cóż, na coś takiego wpaść mógł tylko prawdziwy wizjoner.

Okazał się nim brytyjski lekarz Nathaniel Henshaw, który zbudował prototyp urządzenia nazwanego „Domicilium”. Było ono oczywiście prymitywne w porównaniu z dzisiejszymi komorami, ale sam fakt, że powstało już w 1662 roku (!), pokazuje, od jak dawna ludzie interesują się tematem wykorzystania tlenu do celów medycznych (i nie tylko).

Od tamtej pory wiedza i technologia ewoluowały, a my zyskiwaliśmy kolejne dowody, że tlen pod ciśnieniem może wspierać leczenie. A kto z przedstawicieli przyszłych pokoleń nadał kierunek tej fascynującej drodze?

Fakt 2: Prekursorem tlenoterapii w jej dzisiejszej formie był holenderski chirurg Ite Boerema

Nie krokiem, a prawdziwym skokiem milowym w historii tlenoterapii hiperbarycznej były badania holenderskiego chirurga Ite Boeremy w latach 50. XX wieku. To on jako jeden z pierwszych wykazał, że operacje na otwartym sercu można wspomagać w komorze hiperbarycznej, w warunkach podwyższonego ciśnienia.

Odkrył, że dzięki takiemu środowisku ilość tlenu rozpuszczonego w osoczu krwi znacznie wzrasta, co pozwala na lepsze dotlenienie tkanek i organów pacjenta w trakcie zabiegu. Chociaż tlen rozpuszczony nie zastępuje w pełni transportu tlenu przez hemoglobinę, to jego zwiększona ilość może być kluczowa w sytuacjach, gdy krążenie jest utrudnione.

Można więc powiedzieć, że to właśnie jego prace zbudowały fundament pod współczesne zastosowania tlenoterapii. Zresztą, wykorzystanie terapii tlenowej nie było niczym nowym i już wcześniej zainteresowało się tym tematem – a jakże – wojsko.

Fakt 3: W 1939 roku tlenoterapię wykorzystywała amerykańska marynarka wojenna

Wojna wymaga od lekarzy i naukowców rozwiązań, które ratują życie w ekstremalnych sytuacjach. Dlatego właśnie, jeszcze w warunkach pokoju, w 1939 roku amerykańska marynarka wojenna zaczęła korzystać z tlenoterapii hiperbarycznej.

Powód był prosty, ale zarazem dramatyczny – choroba dekompresyjna, która zagrażała nurkom. Wprowadzenie terapii do leczenia tego schorzenia pozwoliło uratować wielu żołnierzy. To było przełomowe zastosowanie, które pokazało, że HBOT może mieć praktyczne, natychmiastowe efekty.

Od tego momentu tlenoterapia przestała być jedynie ciekawym eksperymentem naukowców. Stała się narzędziem o udowodnionej skuteczności. Nic więc dziwnego, że wkrótce zaczęła zdobywać kolejne obszary medycyny.

Fakt 4: Kluczowy dla rozwoju tlenoterapii był XX wiek

Wiek XX to czas, gdy tlenoterapia weszła na dobre do medycyny i zaczęła odgrywać znaczącą rolę w leczeniu wielu schorzeń. Stała się ważnym elementem terapii urazów, a także wsparciem w procesach rehabilitacyjnych.

Rozwój technologii uczynił komory hiperbaryczne coraz bardziej zaawansowanymi i bezpiecznymi. Dzięki badaniom wiemy dziś, że sesje wspomagają regenerację organizmu, łagodzą stany zapalne i poprawiają ogólną jakość życia pacjentów.

Nie bez znaczenia była też popularyzacja zastosowania tlenu w medycynie sportowej. Właśnie tam pokazała swój potencjał jako narzędzie przyspieszające powrót do formy i wspierające wytrzymałość. Można więc powiedzieć, że XX wiek był czasem, w którym tlenoterapia zyskała nie tylko uznanie, ale i stałe miejsce w świecie medycyny.

Historia, która wciąż trwa

Patrząc wstecz, widać wyraźnie, że historia tlenoterapii to droga pełna odkryć, eksperymentów i przełomowych momentów. Od pierwszego prototypu sprzed kilkuset lat, poprzez ratowanie życia żołnierzy, aż po operacje w komorze prowadzone przez Boeremę i rozwój medycyny sportowej – każdy etap wniósł coś nowego.

Dziś możemy korzystać z tej terapii w komfortowych warunkach, czerpiąc z doświadczeń poprzednich pokoleń. Co więcej, nic nie wskazuje na to, by jej popularność miała wyhamować. Wręcz przeciwnie – coraz więcej osób przekonuje się, że tlen pod ciśnieniem może być sprzymierzeńcem w walce o zdrowie i lepsze samopoczucie.

W salonie OxyBed w Gdańsku oferujemy nowoczesne komory hiperbaryczne, w których możesz sam_a doświadczyć efektów tej niezwykłej terapii. Umów sesję i przekonaj się, jak historia rozpoczęta wieki temu dziś może pomóc także Tobie.

Masz pytania?

Podoba Ci się? Udostępnij!

Więcej wpisów

Masz pytanie? Skontaktuj się!

Uzupełnij ten formularz…

… lub zadzwoń pod 792 585 468. Odpowiemy na każde nurtujące Cię pytanie!